Prezentujemy wam dzisiaj podsumowanie poniedziałkowych rozmów na temat stadionu. Spotkanie miało miejsce w siedzibie ADM Service, wzięli w nim udział obok prezesa Mańki, również były prezes Centrum Przedsiębiorczości – Piotr Małecki.
Grono kibiców reprezentowali Szymon Michałek, Bartosz Horodecki oraz Rafał Śniechowski.
Po wymianie uprzejmości prezes Mańka próbował narzucić narrację spotkania, kilkakrotnie powtarzając, jakoby to kibice nie reagowali na dwa zaproszenia na spotkanie w sprawie stadionu. Warto dodać, że poprzednie spotkanie miało miejsce 3 miesiące temu, a prezes Mańka nie odpowiedział nawet na maila w sprawie uwzględnienia w Komisji Przetargowej zaproponowanych przez kibiców ekspertów. Zadaniem ekspertów miało być uwzględnienie strony społecznej w procesie.
Fakty są takie, że kibice nie są nadal informowani na bieżąco o postępach prac, o treści PFU i nadal są wprowadzani w błąd. Jednym z takich punktów jest etapowość stadionu. Od początku kontaktów kibiców z miastem forsowany jest przez miasto przekaz, że stadion nie zakłada etapowości pionowej (każda trybuna jako osoby etap), tylko poziomą (etap I 12000, etap II dodatkowe 4000 siedzisk na konstrukcji stalowej). Podczas spotkania sprzed 3 miesięcy prezes Mańka powiedział, że etapowość jednak jest.
Na dzisiejszym spotkaniu Piotr Małecki twierdzi, że etapowość była od początku. Nie potwierdza tego jednak korespondencja z 2019 roku.
Rozmowa była więc pełna emocji i braku wzajemnego zaufania. Trudno o zaufanie kibiców, skoro są 13 lat okłamywani w sprawie stadionu i trwa to nadal. Kibice nie dając już wiary słowom, poprosili o dostarczenie dokumentów, które wskazują na etapowość. Pan Piotr Małecki pod koniec rozmowy powiedział, że przekaże dokumenty wskazujące, że od początku była możliwość budowy etapami.
Jest to o tyle istotne, że prezes Mańka twierdzi, że miasto nawet w razie braku dotacji (którą nazywa dofinansowaniem) będzie budowało stadion, ale najprawdopodobniej tylko jedną trybunę. Andrzej Kotala 24 marca przy okazji wizyty Donalda Tuska mówił, że jedyną szansą na budowę jest kredyt. Nie wspominał nic o budowie jednej trybuny. Warto też dodać, że to dzięki Szymonowi Michałkowi i jego wizycie w Kancelarii Prezesa Rady Ministrów podczas której rozmawiał z Premierem Mateuszem Morawieckim oraz Ministrem Sportu Kamilem Bortniczukiem, Ruch otrzymał obietnicę otrzymania dotacji w wysokości 100 mln zł. Coś czego nie potrafił załatwić Andrzej Kotala, załatwił kibic.
Rozmowa przeszła ponownie na proponowanych przez kibiców ekspertów. Prezes Mańka podważył Kierownika Budowy, który już opiniował projekt stadionu. Stwierdził, że kierownik nie ma odpowiedniego doświadczenia, ponieważ jego doświadczenie to budowa Centralnego Portu Komunikacyjnego, który nie powstaje. Tymczasem, nasz ekspert ma doświadczenie w rozbudowie terminala lotniska Chopina w Warszawie, a nie CPK. Inni eksperci również zostali uznani jako niezaufani.
Dalsza część rozmowy to skupianie się Piotra Małeckiego na atakach personalnych wymierzonych w Szymona Michałka. Zarzucił, że Michałek sam zrezygnował z obrad poprzedniej komisji, że był nieobecny na 30% spotkań. Małecki twierdził, że zmiana ścianek działowych była… na prośbę Michałka. Zwłaszcza skupiono się na kwestii izby pamięci szumnie nazwanej muzeum. Trudno byśmy traktowali poważnie takie twierdzenia gdy mamy protokół ze spotkania w 2018 roku, na którym obecny zresztą był Pan Małecki, że Szymon Michałek wspominał o muzeum w osobnym budynku lub przyklejonym do stadionu. Dodatkowo także są publicznie dostępne wywiady z Panem Małeckim gdzie jasno wybrzmiewa w tę stronę kierunek zmian w projekcie i to na wniosek kibiców.
Emocje wzięły górę i padło kilka ostrych słów. Dalsze prowadzenie spotkania było bezcelowe.
Rozstaliśmy się na ten moment, ale spotkania trzeba kontynuować. Nie chcemy by zapanowała narracja, że kibice nie chcą się spotykać, chcemy i to bardzo jednak brakuje nam zaufania lub gestu dobrej woli ze strony miasta. Bez osób w komisji przetargowej będziemy z tych spotkań mogli przekazywać wam tylko zupełnie niepotwierdzone przez nas informacje od ADM. Jesteśmy po sytuacji z lat 2018 i 2019 mądrzejsi i nie chcemy znowu paść ofiarą dobrej woli w okresie przed wyborami. Mamy nieodparte wrażenie, że sytuacja się powtarza tylko tym razem prezesem spółki odpowiedzialnej za budowę jest inna osoba. Do kibiców kierujemy słowa by zrozumieli naszą sytuację; musimy, zwłaszcza przy etapowości, dojść do prawdy bo albo od właściwie zawsze kłamali nam Prezydent i Wiceprezydent miasta i w pewnym okresie Pan Małecki, albo kłamią nas w tym momencie (znowu) Pan Małecki i Pan Mańka. Dopóki nie dostaniemy rzetelnego potwierdzenia kto kłamie trudno nam brać udział w rozmowach bo możemy znowu być oszukani i przekazywać wam przez to nieprawdziwe informacje. Natomiast na ten moment wygląda to na marnowanie czasu.